Tak teraz patrząc po tych bezwyrazistych twarzach ludzi zastanawiam się czy mnie też to dopadnie? Czy dzieje się to wraz z wiekiem? Czy moim celem życia może stać się tylko kolejna flaszka i kolejna kobieta w łóżku? Czy może jednak uda mi się zatrzymać to co czyni mnie taką, a nie inną jednostką?
Nie jestem może bez wad, dla jednych mam ich więcej, dla drugich mniej… To już zależy od perspektywy postrzegania samego oceniającego i tak naprawdę nie jest to tu wcale ważne. Dla mnie ważne jest to co noszę w sobie. i to jest moja największa obawa, że to kiedyś stracę, stanę się taki…. Zupełnie bez wyrazu, nie będzie to miało dla mnie wszystko znaczenia, utracę samego siebie, chociaż z drugiej strony…
Przecież wcale nie musiałem tego mieć, ale pamiętam gdy te drzwi otworzyłem i pamiętam, że choć wewnętrznie czułem niemal to co dzisiaj, zewnętrznie wymagało to ode mnie bardzo dużo zmian, do tej pory ich wymaga, ale wiedziałem też, że mimo wszystko już nie mogę ich zamknąć. więc może?
Czas pokaże.
Obawa
Tak teraz patrząc po tych bezwyrazistych twarzach ludzi zastanawiam się czy mnie też to dopadnie? Czy dzieje się to wraz z wiekiem? Czy moim celem życia może stać się tylko kolejna flaszka i kolejna kobieta w łóżku? Czy może jednak uda mi się zatrzymać to co czyni mnie taką, a nie inną jednostką?
Nie jestem może bez wad, dla jednych mam ich więcej, dla drugich mniej… To już zależy od perspektywy postrzegania samego oceniającego i tak naprawdę nie jest to tu wcale ważne. Dla mnie ważne jest to co noszę w sobie. i to jest moja największa obawa, że to kiedyś stracę, stanę się taki…. Zupełnie bez wyrazu, nie będzie to miało dla mnie wszystko znaczenia, utracę samego siebie, chociaż z drugiej strony…
Przecież wcale nie musiałem tego mieć, ale pamiętam gdy te drzwi otworzyłem i pamiętam, że choć wewnętrznie czułem niemal to co dzisiaj, zewnętrznie wymagało to ode mnie bardzo dużo zmian, do tej pory ich wymaga, ale wiedziałem też, że mimo wszystko już nie mogę ich zamknąć. więc może?
Czas pokaże.
2 replies on “Obawa”
Właśnie o to chodiz. ALe pamiętaj też, że jednak życie zmienia i nigdy nie możesz być pewien tego, jaki będziesz w przyszłości
Właśnie o to chodzi. I to nie dlatego, że zmian nie lubię, po prostu tak jest dobrze.