2017:08:04, czyli przedchwil z przeszłości

Zapowiedź: Jutro znowu będę tworzył!

Tak właśnie tak, to troszku jak kontynuacja Wszystko musi się jakoś zacząć. I pośrednio tym jest, gdyż
tamten wpis poprzedził moje tworzenie, którego jakoś nie wrzuciłem. W każdym razie.
Nie witam się dzisiaj z Wami, gdyż zawsze to robię, a jak wiadomo wyjątek potwierdza
regułę. Nie no, żart, oczywiście, że to reguła potwierdza wyjątek.
W każdym razie… Jutro najprawdopodobniej idę robić ze znajomym Trance, albo jakiś House, jak coś z tego powstanie
to wrzucę na bloga. Chcecie? Czy może jednakowoż nie.

Categories
Moja pisanina i takie tam

Brutalniejsza strona mocy, czyli Przedchwil ogrywa klasyka. Gościnnie: Kosa12, Johnson

EltenLink